czwartek, 27 października 2016

Ślub od pierwszego wejrzenia


Wczoraj wieczorem z nudów  i pod wpływem reklamy w TV włączyłam sobie playera i obejrzałam wszystkie odcinki nowego programu TVNu Ślub od pierwszego wejrzenia, który wzbudził wiele kontrowersji. Nie wiem może ja dziwna jestem, ale dla mnie nie ma ani krztyny czegoś niewłaściwego. Szczerze mówiąc jakbym była singlem to zdecydowanie wzięłabym udział w takim eksperymencie. Choć niejako historia mojego małżeństwa też jest swoistym eksperymentem. I to bardzo podobnym do tego. 
Za miesiąc będziemy świętowali 8 lat odkąd się poznaliśmy. Tymczasem od ponad 7 lat jesteśmy już małżeństwem. 
Mężah już po miesiącu znajomości poprosił mnie o wspólne zamieszkanie. Wahałam się tylko, albo aż kolejne 3 miesiące i się do niego wprowadziłam. Zaraz po tym fakcie oświadczył mi się i po kolejnych 4 miesiącach wzięliśmy ślub cywilny. Rok później kościelny. 
Dodam iż do ślubu cywilnego Mężah mieszkał i pracował w stolicy, a ja u niego w domu prawie 200 km dalej i widywaliśmy się w weekendy, ale jakie to były weekendy.
I żadne z nas nie miało żadnych, ale to żadnych wątpliwości. 

Może dlatego, ale tez z racji posiadanego wykształcenia ( jestem socjologiem) nie bulwersuje mnie takie coś. Dla mnie to bardzo ciekawy eksperyment, ale nie dla byle kogo. Jak zdążyłam zauważyć biorą w nim udział bardzo specyficzni ludzie i jest to dla nich ogromna szansa. Z drugiej strony to bardzo ciekawe czy na podstawie wielu wielu badań uda się stworzyć związki na wiele lat. Czy taka naukowa analiza ma szansę stworzyć uczucie. Ale takie realne? W sumie instytucja swatki miała się dobrze przez wiele dziesięcioleci, ale trzeba brać pod uwagę, że wówczas nie było badań ile takich zaaranżowanych małżeństw było naprawdę szczęśliwych i darzyło siebie głębszymi uczuciami. Instytucja rozwodu nie istniała wiec tak naprawdę nie wiemy jak było. Teraz w pewnym sensie możemy się o tym przekonać.
Nie powiem ciekawa jestem czy komukolwiek z nich się uda i trzymam za to kciuki.

P.S. Znam wiele eksperymentów socjologicznych i psychologicznych na temat zachowań ludzi i nie mam nic przeciwko nim o ile nie zagrażają zdrowi i życiu badanych. Wszystko inne jest dozwolone byle w granicach rozsądku. I jest ciekawe bo świat tak szybko się zmienia jak i mechanizmy rządzące zachowaniami ludzkimi także.

A Wy jak postrzegacie takie eksperymenty?
Oburzają Was, śmieszą, ciekawią czy tez budzą w Was inne uczucia?

10 komentarzy :

  1. Tego akurat nie oglądałam, ale widzialam kilka odcinków Rolnik szuka żony w drugim sezonie i patrz dwie pary wzięły ślub, są szczęśliwe, jedna z nich spodziewa się dziecka, więc chyba można pokochać się na całe życie niewiele o sobie wiedząc :) Ja z moim mężem poznałam się w 2001 r, a w 2006 wzięliśmy ślub więc mamy 5 lat stażu związkowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie takie eksperymenty zazwyczaj bawia i ciekawa jestem co z nich wyniknie. ;)

    Myslalam, ze my bylismy szybcy, ale Wy bijecie nas na glowe! :D Nam w kwietniu minela 9 rocznica poznania, a w grudniu mamy 9 rocznice slubu cywilnego. Maz oswiadczyl mi sie 4 miesiace po poznaniu, miesiac pozniej wynajelismy wspolne mieszkanie, a za 3 miesiace sobie slubowalismy. A slub koscielny wypadl nam 5 lat pozniej... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oglądam tez i ciekawa jestem co z tego bedzie na dłuższą metę.

    OdpowiedzUsuń
  4. hmm. no ja bym nie poszedł chyba na to. nie oglądałem tego programu ale trybi mi cos o co kaman. Nie mógłbym ślubować czegoś drugiej osobie nie znając jej. Z drugiej strony nie wiem co bym myślał o tym będąc singlem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie to jest taka zabawa w ślub. Ludzie, którzy się nie znają, nic o sobie nie wiedzą, ślubują sobie miłość i wierność. Dla mnie dziwne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat miłości i wierności nie ślubuja bo tego nie ma w słowach przysięgi w USC. To przysięga kościelna.

      Usuń
  6. Nie wiem :)
    Nie zastanawiałam się nad tym zupełnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja uważam że taki eksperyment ma sens i może naprawdę kogoś uszczęśliwić. Trzymam za tę pary kciuki i to bardzo mocno. Zobaczymy. Ja oglądam wszystkie odcinki 😊

    OdpowiedzUsuń
  8. Powiem szczerze, że i mnie ten program wciągnął i trzymam za tych ludzi kciuki :-)
    My już tak dlugo zyjemy na kocia lape, ze wydaje mi sie, ze coraz trudniej bedzie nam podjac decyzje o slubie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie wziełabym udziału w takim programie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń