Nigdy nie sądziłam, że tak może boleć...
Boję się.....
Kobieta - wiadomo. Mama jakich wiele, ale dla swojego Syna jedyna. Troche szalona. Żona i kochanka... oczywiście swojego męża. Mająca różne bziki i "siedząca" z dzieckiem w domu, w związku z czym mająca dużo czasu na blogowanie i inne rozrywki bo wszystko za nią robią krasnoludki. Mająca na stanie Mężaha, który jest wiecznie w trasie ( taka praca). Syna Mimisia oraz resztę bandy w postaci kota, który ciągle gdzieś łazi i trzy psy :D
SOR ginekologiczny biegiem!
OdpowiedzUsuń:**
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, co się dzieje, ale trzymaj się.
Trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego
OdpowiedzUsuń