wtorek, 19 stycznia 2016

Badzie powtórka z horroru czy sielanka? Oto jest pytanie.


Za dokładnie 5 minut jedziemy z Mimiśkiem na stacje po mamcię. Przyjedzie na jutrzejszą powtórkę jasełek z okazji dnia babci i dziadka. 
Mimiś obiecał być grzecznym i nie urządzać histerii.
Zobaczymy jak będzie.?!?!?!?
Trzymajcie z całych sił kciuki bo powtórki nie zniosę.


P.S. Okazało się, że w przedszkole w ferie czynne. Tyle że autobus nie jeździ.... Cóż rano i po południu Matka będzie wozić po 10 km w jedną stronę, ale lepsze to nić kisić się z dzieckiem. Dzisiaj skoczyłam odgruzowywać dom po weekendzie hehhe Niech żyje przedszkole!

P.S.2. No chyba, że dziecko się raczy rozchorować ( odpukać w niemalowane po tysiąckroć), czego nie przewiduje, to kiszenie się będzie musem.

7 komentarzy :

  1. oj trzymam kciuki mocno :)
    ps. jest zachwyt prezentem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najmocniej bo to niezbędne.
      P.S. Ciesze się, że trafiony.

      Usuń
  2. Codziennie wożę, dasz radę:) po swoich tygodniach przywykniesz :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wożenie to pikuś bo zamiast na 8.10 na autobus będzie można pojechać dopiero np. o 9. Heheh.
      No ale paliwo wrrr...

      Usuń
    2. No zjada... Ja jak co miesiąc na same dojazdy

      Usuń
    3. Bak, cholera, nie znoszę pisać z telefonu

      Usuń
  3. No i jak było? Mam nadzieję, że wszystko poszło dobrze :)
    Ja jestem z Lilą w domu od piątku włącznie. I mam dość :)

    OdpowiedzUsuń