Jakby to było wczoraj w nocy pamiętam tę wigilijną noc jak miałam około 6 lat. Obudziłam się i zobaczyłam jak mama z tata kładą pod choinką dwie piękne lale. I już wiedziałam, że to nie poczciwy staruszek z długa biała broda i w czerwonym stroju daje prezenty, a rodzice. Bolało w serduchu...
Dlatego u moich synów będę pielęgnowała tę wiarę tak długo jak się da i dawała im magie świat i tej całej otoczki.
Co roku mamy kalendarz adwentowy, który pojawia się zawsze pierwszego dnia adwentu i kryje w sobie zawsze coś słodkiego na każdy dzień i jakiś drobiazg. W tym roku mamy Kinder czekoladki i klocki do budowy szopki oraz kilka zadań. Mimiś doskonale wie, że nie wolno zaglądać do poszczególnych skarpetek ( bo w tym roku mamy skarpety) i codziennie z samego rana wyjmujemy zawartość jednej. I bardzo go to cieszy, a ja uwielbiam patrzeć na jego minkę jak wyjmuje rzeczy ze skarpetki i się cieszy.
Co roku 5 grudnia piszemy list do Świętego Mikołaja. Czyścimy buciki i przed snem na oknie zostawiamy tacę, na które są ciasteczka i mleko dla Mikołaja oraz jabłuszka dla reniferów i oczywiście list. Mikołaj dzielnie "zjada" ciasteczka i "wypija" mleczko, a reniferki "zjadają" jabłuszka, a rado Mimiś w bucikach znajduje jakaś grę ( rodzinną) i od zeszłego roku tez video od Świętego Mikołaja - film z Elfi, który jest boski i odkąd go odkryłam w zeszłym roku nie wyobrażam sobie świat bez niego. No dobra po 3 dniach i 50 powtórkach, bo musicie wiedzieć, że Mimiś dzień zaczyna od videa od Mikołaja i kończy tymże, oczywiście w miedzy czasie jeszcze ze 3 razy musi polecieć, także szlag mnie prawie trafia i znam już je od a do zet na pamięć, ale dziecko ma radochę na maxa to co będę mu żałowała. A poza tym to jest tak kapitalna pamiątka na starość. Na 18 nastke mu zgram wszystkie filmy i puszcze i będziemy wspominali :D
W tym roku gramy w Pie Face. Bosz, ale śmiechu przy tym. A bita śmietana na twarzy jest mega. Polecam jak coś.
Duże prezenty, te z listu, Mikołaj przynosi na wigilię. Czasami podrzuca je po różnych członkach rodziny, bo u nas wigilie są dość specyficzne i potrafimy być nawet na trzech. Ot koligacje rodzinne. Co nie przeszkadza w tym, że wszędzie bywa Mikołaj. I nie żałuje dzieciom na prezenty. Kurcze zaraz przestana wierzyć w dziadka w czerwonym z biała broda to wtedy będę im tłumaczyła, że drogie prezenty nie muszą być fajne. A teraz niech się cieszą zabawkami, bo kiedy jak nie jako dzieci. Prawda?
Chciałabym aby moi synowie pamiętali święta z dzieciństwa jako coś magicznego, niepowtarzalnego i coś co już im się na pewno nie przydarzy i by umieli przekazać te magię swoim dzieciom kiedyś. Chcę im to wszystko pokazać żeby to jak najbardziej pamiętali. To dla Mimiśka w zeszłym roku polowałam uparcie na 60 metrów światełek by "nasz dom nie był smutny" jak on to powiedział. I nie jest. To dla niego w tym roku poluje na świecącego renifera nie za majątek aby widzieć jego uśmiech na buźce.
To dla moich chłopaków wczoraj siedziałam do 1 w noc i czekałam aż filmik się zrobi i pakowałam prezenty. Chce to wszystko dla nich. Bo oni są najcenniejszym skarbem jaki mam, a ich dziecięca naiwność i radość już nigdy się nie powtórzy...
wiec wierzę z nimi w Świętego Mikołaja, nawet jak ja nim jestem :D
ja też będę pielęgnowała. Do dziś pamiętam ten dreszczyk emocji, gdy zdmuchnęlo mi list z parapetu :P Wtedy oczywiście sądzilam, że ktoś po niego przyszedl :)
OdpowiedzUsuńHahaha a skąd wiesz, że nie przyszedł?
UsuńU nas zostawia się ciastka ale przed Wigilią, co dom to inna tradycja, ale najważniejsze to ją pielęgnować :) Żeby jednak ten brodacz za szybko nie uciekł z naszego życia :)
OdpowiedzUsuńO to to, A dzieci tak szybko rosną :(
UsuńU nas tak jak pisałam Ci na Fb film od Mikołaja nie zrobił furory sama nie wiem czemu rok temu byl wałkowany na okrągło. U nas nie ma butów tylko pod poduszką sie zostawia prezenty ale wiadomo co regionu to inne zwyczaje😉 fajne poznać inne. I co znalazłaś tego renifera? Bo sama te szukam ale te ceny u nas powalają.....
OdpowiedzUsuńNie znalazłam kurcze bo ceny mnie zabijają na amen. Może po świętach na wyprzedażach zobaczę jeszcze bo to to się nie przeterminuje przecież haha Co do filmu w tym roku się nie postarali. Zeszłoroczny był boski a teraz dla mnie taki nijaki.
UsuńA co do tradycji to ja nie wiem jak u nas w regionie jest z tym mikołajem. Ja dla moich dzieci tworze własna rodzinna tak jak umiem :)
Usuń