poniedziałek, 22 czerwca 2015

Moja kochana babunia...


Już śpi na wieki.
Zaraz będzie ze swoim Lutkiem.
Już na zawsze.
Nie cierpi. Nic ją nie boli.
Przeżyła wspaniałe 94 lata.
Tylko czemu to tak bardzo boli?
Tak tęsknię.



Wczoraj pojechałam do szpitala. Widziałam ją ostatni raz...

Babcia odeszła...

To tak bardzo boli.

A jeszcze Mężah we Włoszech i nie da rady wrócić.
Nie mam siły.

1 komentarz :

  1. Kochana, aż się bałam wejść tu do Ciebie :((((
    Jestem myślą z Tobą!

    OdpowiedzUsuń