Moja pierwsza notka z tabletu. Nadal nie wiem jak na tym ustrojstwie wlaczyc polskie znaki wiec prosze o wybaczenie.
Jestesmy dzisiaj w miescie. Bylismy u ortopedy na kontroli. Teraz Mimis odsypia te makabre, a ja czekam na niego.
Ze stopkami bez zmian. Wkladki obowiazkowe no i Mimis zebral pochwaly za bieganie przez cale lato n bosaka. No i wyszlo, ze Mimis ma o 25% bardziej elastyczne stawy niz powinien miec w swoim wieku. Powinien wyrosnac, a jak nie to i tak nie jest zle.
Ze stopkami bez zmian. Wkladki obowiazkowe no i Mimis zebral pochwaly za bieganie przez cale lato n bosaka. No i wyszlo, ze Mimis ma o 25% bardziej elastyczne stawy niz powinien miec w swoim wieku. Powinien wyrosnac, a jak nie to i tak nie jest zle.
Za to dwugodzinne czekanie to jakas masakra. Bylismy na 9 bo wizyta miala byc na 9.30. Do gabinetu weszlismy o 10.50. I to po karczemnej awanturze z jasnie pania pielegniarka skas tam, ktora usilowala wepchnac jaks swoja rodzine. Jak powiedzialam, ze zaraz pojde do dyrektora szpitala i zapytam sie czy zezwolil tej pani na takie wpychanie' po czym dodalm ze w NFZ tez sie chetnie pisemnie zapytam to paniusie zawrocily sie na piecie i tak szybko wyszly ze az powialo. Coz inne mamy malych pacjentow pogratulowaly mi postawy.
Moze jakbysmy nie czekali 2 h i Mimis nie marudzil do potegi entej to bym olala, ale kazde kolejne 10 minut to juz byla coraz wieksza masakra.
A z ciekawostek. To Mimis zdrowy, a Matka dorobila sie zapalenia przewodu sluchowego oraz anginy i wielkiego kataru. Zyje. Ledwo.
Remont jutro zostanie zakonczony.
Analogicznie jutro do domu przyjedzie Mezah.
Takze to koniec bo strasznie sie piszena tej dotykowej klawiaturze tabletu.
O kurcze, zdrowia zycze! My sobie zgodnie, cala rodzina smarczemy oraz kaszlemy, ale to "tylko" przeziebienie...
OdpowiedzUsuńJak ja nienawidze takiego czekania u lekarza! U nas zazwyczaj nie jest zle, ale zdarzylo mi sie czekac 40 minut w poczekalnie, a potem kolejne 20 w zabiegowym - pokoiku 2x2m, gdzie Nik dostawal doslownie swira! :/
Na polskie znaki nie zwracam kompletnie uwagi, bo sama pisze bez nich juz ponad 3 lata. Mozna sie przyzwyczaic... ;)
Niestety, ale lepiej, że to gorsze padło na Matkę. Dziękuję za życzenia. Antybiotyk działa.
UsuńCo do polskich znaków to ja uważam, że jeżeli się ma takowe to trzeba używać i to poprawnie bo szlag mnie trafia do niektórych błędów ortograficznych. Co innego ich brak lub życie za granicą.