Mama w kratkę
Kobieta - wiadomo. Mama jakich wiele, ale dla swojego Syna jedyna. Troche szalona. Żona i kochanka... oczywiście swojego męża. Mająca różne bziki i "siedząca" z dzieckiem w domu, w związku z czym mająca dużo czasu na blogowanie i inne rozrywki bo wszystko za nią robią krasnoludki. Mająca na stanie Mężaha, który jest wiecznie w trasie ( taka praca). Syna Mimisia oraz resztę bandy w postaci kota, który ciągle gdzieś łazi i trzy psy :D
Trzymam za Was kciuki. U nas była jednodniowa gorączka u Malej. Nie wiem z czego bo osłuchowo czysta gardło i uszy też. Może zeby? Sama nie wiem.
OdpowiedzUsuńPamiętaj kochana że w końcu będzie wiosna a wtedy juz tylko lepiej. Zdrówka dla starszego synusia😍
Ja tylko odliczam dni do wiosny...
UsuńI uparcie trzymam się słów że co nas nie zabije to wzmocni...
Wiem, że Cię to nie pocieszy ale dopada wszystkich, u mnie też było ale naszczęście się już skończyło. Będzie lepiej :*
OdpowiedzUsuńWiem, taka pora roku. Byle przetrwać bo gorzej być nie może.
Usuń